Żona woła do męża zza komputera: "Kaziu, właśnie oglądam nasz dom w Góglercie, wyjdźże na podwórze i mi pomachaj". - Dowcip słaby, ale przepowiednia całkiem trafna.
Technologia już jest (sznurek) - kamera zainstalowana na bezzałogowym samolocie, która w czasie rzeczywistym rejestruje wysokiej rozdzielczości (kilka decymetrów) obraz powierzchni Ziemi o wielkości Suwałk (65 kilometrów kwadratowych - osiem kamer obsłużyłoby całą Warszawę). System nie tylko rejestruje obraz wideo, ale jest w stanie zidentyfikować i śledzić wszystkie widoczne przemieszczające się obiekty. Innymi słowy jedno urządzenie jest w stanie śledzić wszystkich Suwalczan, przebywających aktualnie pod gołym niebem, jednocześnie.
To oczywiście dobrze, że technologia taka powstała. Postęp techniczny jest dobry. Jednak mam wielką obawę, że kwestią czasu jest, kiedy posłuży ona do inwigilowania obywateli USA i UE. Śledzenia każdego i wszędzie. Mam nadzieje, że zanim to nastąpi państwa o "orwellowskich zapędach" poupadają.
Horror.
OdpowiedzUsuńObama juz sobie zastrzegł prawo rozwalenia rakietą Hellfire każdego, kogo zechce.
Pozwolę sobie podrzucić pewien link:
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/events/208155702664685/
Do zobaczenia.