sobota, 11 lutego 2012

Gdy trwoga to do boga

Wprost podaje:

Partie greckiej koalicji rządzącej zaaprobowały redukcję zatrudnienia i płac, wymagane przez tzw. trojkę - Unię Europejską, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny. (...) Płace w sektorze prywatnym mają zostać zamrożone dopóty, dopóki stopa bezrobocia, wynosząca obecnie 19 proc., nie spadnie do 10 proc. Płaca minimalna ma zostać zredukowana o 22 proc., do 590 euro miesięcznie (...) Rząd potwierdza też zamiar zredukowania zatrudnienia w sektorze publicznym o 150 tys. osób do 2015 roku

Dziwne. Przecież od lat władze europejskich landów i nie tylko za najskuteczniejszą drogę walki z bezrobociem uznawały ZWIĘKSZANIE płacminu i ZWIĘKSZANIE zatrudnienia w sektorze publicznym. Co się stało, że nie tylko Grecy, ale i Święta Trójca Matuszki Unii, postanawiają coś zupełnie odwrotnego?

Nic. Oni przecież nie są głupcami. Oni doskonale wiedza co robią. Ich "tradycyjne techniki" nie służą walce z bezrobociem, ani podnoszeniu dobrobytu obywateli. One tylko ułatwiały grabienie obywateli. Na wyższych płacach na dłuższą metę zyskuje tylko fiskus, o czym pisałem wielokrotnie (1, 2, 3), a zwiększanie zatrudnienia w aparacie państwa jest dobrą wymówką dla tej grabieży.

Powodem takiego postępowania może być jedynie trwoga. Jak w znanym porzekadle: "gdy trwoga, to do boga" - czyli w obliczu katastrofy trzeba z ekonomi socjalistycznej przerzucić się na tę prawdziwą, tę, która zawsze działa niezawodnie.

Trwoga wiąże się oczywiście z tym, że z narodu greckiego już wiele więcej wycisnąć się nie da, więc niedługo panowie rządzący nie będą mieli co kraść. A ludzie są coraz bardziej przekonani, że rozszarpanie ich właścicieli na strzępy nie byłoby złym wyjściem. Lepiej więc w trosce o własną skórę odpuścić na parę lat i pozwolić, żeby społeczeństwo odetchnęło, odpoczęło od ucisku, poczuło, że jest trochę lepiej. A potem znowu się przykręci śrubę.

Włodarze Europy tylko udają idiotów, tak naprawdę postępują bardzo dobrze i rozsądnie. To jest z punktu widzenia ich kieszeni oczywiście.

13 komentarzy:

  1. Spośród trzech przytoczonych rozwiązań tylko jedno ma związek z tą "prawdziwą ekonomią" - zmniejszenie zatrudnienia w sektorze publicznym. Narzucanie właścicielom firm jakiej wysokości pensje mają wypłacać to przecież socjalizm pełną gębą, a i zmniejszenie płacy minimalnej to raptem zbliżenie się odrobinę do ideału, czyli braku czegoś takiego jak płaca minimalna.

    antagonista

    OdpowiedzUsuń
  2. Poza tym rozwiązania rozwiązaniami - ale jak zareagują na nie obywatele, którym do głowy wpycha się ową ekonomię socjalistyczną, tłumacząc że to dla ich dobra?
    Ilu jeszcze jest ludzi, którzy twierdzą, że wysoka płaca minimalna to lepiej dla pracowników?

    Pozdrawiam,
    V

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam lecz pozwolę się niezgodzić z 'antagonistą'
    Płaca minimalna MUSI być , i w dodatku istnieje jej
    dokładnie wyliczona wartość. Wyliczył ją znany matematyk
    Leonhard Euler i wynosi dokładnie płacmin=exp(i*pi())+1


    alghor

    OdpowiedzUsuń
  4. To w złotówkach?
    Za miesiąc pracy?

    Jeśli tak to postuluję o zignorowanie tego prawa jako nieopłacalne realizacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak znosić socjalizm, kiedy zdecydowna większość go chce? Nie da się.
    Bank Centralny powinien dodrukować, a raczej zdigitalizować dodaktowy kwadrylion euro. Poziom inflacji ustalić odgórnie i urzxędowo na poziomie ok 1% i sprawa załatwiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację zdecydowana większość chce socjalizmu,
      Nawet tacy którzy uważają się za zagorzałych przeciwników socjalizmu postulują takie bzdety jak choćby państwowe szkolnictwo czy państwowa służba zdrowia...
      yagy

      Usuń
  6. Nic z tego. U nas PłacMin znów pójdzie w górę: http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Dwa-projekty-ustaw-dotyczace-placy-minimalnej-do-komisji,wid,14256375,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  7. http://biznes.interia.pl/podatki/news/kazda-sprzedaz-w-kantorze-musisz-wpisac-do-pit-36,1761022

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej, napisz może coś o emeryturach, bo temat teraz nośny. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O emeryturach były już na tym blogu.
    Poszukaj w archiwum

    OdpowiedzUsuń
  10. jeśli można... Boga dużą literą ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. @up: Powyższy wpis nie odnosi się do Pana Boga, tylko do boga jako idei, zatem użycie wielkiej litery byłoby błędem ortograficznym.

    OdpowiedzUsuń