niedziela, 13 września 2015

W końcu historia zapomina...

Tworzenie niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie Polski to bardzo przebiegła sztuczka ze strony Niemców. Po pierwsze tym razem nikt nie będzie miał wątpliwości, że są to polskie obozy, więc nie trzeba będzie się tak łamać zakłamując historię, bo będą one tworzone i nadzorowane przez Polaków (volksdojczów z PO, ale z obywatelstwem polskim). A po drugie, za kilkanaście - kilkadziesiąt lat, niezależnie od tego, czy Europa będzie chrześcijańska czy islamska, już nikt nie będzie pamiętał w jakich okolicznościach obozy te powstają. Pamiętać będą jedynie, że biedni uchodźcy podejmowali się morderczych prób ucieczki, by zbiec z polskich i węgierskich obozów koncentracyjnych, gdzie byli trzymani siłą w zamknięciu do cudownych Niemiec, ich ziemi obiecanej. Nikt nam nie będzie pamiętał dzisiejszego przyjmowania imigrantów jako dobrego czynu. W końcu historia zapomina, czy Kain Abla, czy Abel Kaina" (J. I. Sztaudynger).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz