W Internecie można przeczytać notatkę o Południowych Afrykankach, które upijają się w ciąży, by upośledzić rozwój płodu, bo za urodzenie kretynka otrzymują zasiłek (sznurek). Artykuł stał się dość popularny w Internecie, został mi podesłany przez kilka osób. Nie wiem dlaczego.
W tej informacji nie ma przecież nic dziwnego. Tak samo "szokująca" byłaby informacja: Z ostatniej chwili: w Kutnie hydraulicy naprawiają krany. Nie ma w tym nic niezwykłego. Skoro w Kutnie płaci się hydraulikom za naprawianie kranów, to nic dziwnego, że je naprawiają. Nie powinno więc też dziwić, że skoro w RPA płaci się matkom za rodzenie niedorozwiniętych dzieci, to matki te rodzą niedorozwinięte dzieci. Jeśli płacę pieniądze mechanikowi za naprawę sprzęgła, to nie mogę mieć żalu o to, że on je naprawia. Tak samo nie można mieć żalu do tych Murzynek. Co najwyżej można mieć żal do tego, kto płaci za upośledzanie dzieci, czyli do pomocy społecznej.
Ludzie lubią pieniądze i chcą mieć ich jak najwięcej. Pieniądze motywują. Jeśli płaci się przyzwoite pieniądze w zamian za jakąś usługę, to ludzie chętnie będą ją świadczyć. I to jest niepodważalny fakt, A-B-C rynku.
Szkopuł tkwi w tym, że w normalnym kraju ludzie wydają pieniądze na usługi pożądane. Takie, które przynoszą kupującemu korzyść. Więc pieniądze dostają ci, którzy wykonują pożyteczną, dobrą pracę, dbają o klienta i są o krok przed konkurencją. Zarabiają najlepsi. W socjalizmie jest dokładnie odwrotnie! Państwo płaci zasiłki za siedzenie w domu i unikanie pracy, za bycie chorym i niepełnosprawnym, za upijanie się i zażywanie narkotyków, za kradzieże i oszustwa, za upadające przedsiębiorstwa. Nie dziwmy się zatem, że w socjalizmie przybywa ludzi, którzy siedzą w domu i unikają pracy, są chorzy i niepełnosprawni, chlają i ćpają na umór, kradną i wyłudzają, doprowadzają firmy do ruiny. Zarabiają najgorsi. Socjaliści ich do tego zachęcają, płacą im za te "usługi" tym samym promując obiboctwo i pasożytnictwo. Oni to nazywają pomocą. Ja to nazywam sabotażem.
W kapitalizmie ludzie ciągle chcą się doskonalić, robić coś lepiej, z pokolenia na pokolenie ludzie są mądrzejsi, zdrowsi, bardziej ambitni i przedsiębiorczy. W socjalizmie jest odwrotnie. Ludzie są coraz bardziej głupi, leniwi, chciwi i zawistni. W socjalizmie naród gnije, rozkłada się i w końcu zdycha. Ten proces trwa już od dawna i gołym okiem widać, jak postępuje z roku na rok.
To socjaliści są temu winni. To oni winni są między innymi temu, że w RPA rodzi się coraz więcej debilków, nie matki. One tylko realizują zamówienie rządu.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/735979,nielegalna-konkurencja-na-dworcu-pks-we-wroclawiu-bezkarna,id,t.html - smutne nie tylko jak rządzący walczą z wolnym rynkiem (to norma), ale komentarze, które traktują wolny rynek jako złodziei.
OdpowiedzUsuń