Przeglądałem w Internecie nagrania z Pikniku Prawicy, między innymi wystąpienie pana Marka Migalskiego. Zniesmaczył mnie pewien młody zwolennik KNP, który zaatakował Migalskiego za to, że proponuje wprowadzenie zmian w kodeksie drogowym postulowane w programie Nowej Prawicy (sznurek). Poruszam temat dlatego, że nie jest to pierwszy raz, gdy spotykam się z podobną krytyką "naśladowców" KNP i nie rozumiem, czy ludzie ją uprawiający chcą, by te zmiany w prawie zaistniały, czy nie? Czy chcą być traktowani jak odpowiedzialni kierowcy, czy nie? Mówią: To jest nasz program! Stwórz se pan własny. No ale jeśli program KNP jest dobry, to czy Migalski ma na
siłę wymyślać gorsze rozwiązania?
Jeśli ja chcę zniesienia obowiązku zapinania pasów, to nie ważne, czy zniesie go Mikke, Migalski, Ziobro, czy Palikot - jeśli któremuś z nich to się uda, to ja będę wdzięczny. Im więcej osób próbuje, tym lepiej. Jeśli przedstawiciele innych środowisk politycznych niż KNP czerpią z programu KNP to dobrze. Należy się cieszyć, że mamy w tych kwestiach sojusznika.
Ja jestem ideowcem. Popieram Nową Prawicę, ale dla mnie korzystniejszą jest sytuacja, w której KNP pozostaje poza parlamentem, ale różni Migalscy, Gowini, czy Wiplerzy realizują jej program, niż sytuacja, w której KNP zdobywa 5 procent, wchodzi do parlamentu, ale nie jest w stanie przeprowadzić żadnych ustaw, bo jest ciągle przegłosowywana.
Ten młody człowiek przeciwnie, co świadczy tylko o tym, że nie zależy mu na realizowaniu idei, tylko na wygraniu wyborów przez KNP. Co ciekawe - są to dokładnie te cechy, które on zarzuca PJN - że jest to partia bezideowa, dla której liczą się tylko stołki.
Nie próbuję tu bronić PJN ani pana Migalskiego, bo sam nie wiem, czy ich propozycja zmian w przepisach drogowych wynika z rozsądku, czy jest składana dla stołków (co jest bardzo wątpliwe, bo większość chce być pod przymusem przypinana do fotela i chce ograniczeń prędkości). Ale niezależnie od motywacji, krytykowanie kogokolwiek przez zwolenników KNP za głoszenie postulatów z programu KNP jest niedorzeczne.
Mógłbyś dodać poza tym że młody zwolennik KNP zaatakował Migalskiego, również to że sam JKM zabrał głos i powiedział dokładnie to samo co Ty tutaj we wpisie (innymi słowy, partii KNP czy JKM nikt nie zarzuca tego co temu młodzikowi). Nie doszukuj się większej logiki w zachowaniu młodego - stwierdzasz że jest bezideowy, jak dla mnie jest mało doświadczony i nie ma wielkiej wiedzy, JKM go naprostował i już teraz będzie wiedział co myśleć ;) Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń